piątek, 5 sierpnia 2016

Suicide Squad -Oddział Samobójców!

" The Joker “Would you die for me?”
Harleen Quinzel “Yes”
The Joker “Too easy. Would you live for me?”


Cześć dziś przychodzę do was z czymś zupełnie innym niż tag lub recenzja!
Chciałam się bowiem trochę rozpisać na temat filmu, komiksu i płyty z soundtrackiem z filmu!

Moja przygoda z Oddziałem Samobójców rozpoczęła się gdy zobaczyłam w internecie pewną grafikę, przy której mój mózg oszalał, oczy wpatrywały się w jeden punkt, a serce stanęło by móc ponownie bić z podwojoną siłą.
Natychmiast przeszukałam internet w odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. W ten sposób odnalazłam komiks! Komiks przez, który mój portfel wywiesił białą flagę w geście poddania się! Lecz było warto. Parę dni po przeczytaniu komiksu moja obsesja wzrosła do stanu krytycznego gdy natrafiłam na zwiastun filmu!

Na początku chciałam zrobić recenzję owego komiksu, lecz zdałam sobie sprawę....Jak się piszę taką recenzję?! To nie to samo co książka.
Mogę jedynie powiedzieć iż zakochałam się w postaciach, dialogach oraz "kresce" autorów ilustracji!


Dziś podczas oglądania filmu łapałam się na tym, że drżę, po moim cielę przechodzą ciarki oraz istna błogość i rozkosz podczas oglądania ekranizacji.
Świetna gra aktorska oraz charakteryzacja i sceny walk sprawiły, że łaknęłam coraz więcej, a czas pędził jak szalony.
Wchodząc na sale kinową obawiałam się jednego, jak Jared Leto poradzi sobie w roli Jokera?
I muszę mu przyznać, że powalił mnie na łopatki! (sprawił, że moja obsesja na jego punkcie wzrosła)

No i oczywiście, jakbym mogła pominąć Harley Quinn, gdybym była innej orientacji zakochałabym się w niej na zabój!
Czy znów muszę mówić, że gra aktorki, która grała Quinn była znakomita?



Kolejną rzeczą, elementem filmu, oraz początkiem mojej nowej obsesji jest soundtrack!
Słyszeliście choćby 3 piosenki? Nigdy nie miałam tak, że podobała mi się cała płyta lecz w tym przypadku przepadłam!

Jestem pod wielkim wrażeniem i wiem na pewno, że Suicide Squad zostanie w mojej pamięci na bardzo, bardzo długo, a moje serce będzie bić szybciej gdy tylko usłyszy choćby jeden utwór!

( hmmm w tym poście wiele razy pojawi się słowo , zakochałam, przepadłam, obsesja) !

A co wy o tym sądzicie?
Wybieracie się na film, lub może sięgnięcie po komiks?
Ja serdecznie Polecam!
https://www.youtube.com/watch?v=UprcpdwuwCg
Ps: Też kochacie Jokera i Harley Quinn jako parę? <3 

 Każdy komentarz wywołuję uśmiech na mojej twarzy więc, jak czytasz ten post to zostaw po sobie ślad! To daje dużo motywacji!
Do zobaczenia :)






2 komentarze:

  1. Masz dobre oko do robienia zdjęć ;)
    Pozdrawiam i zostaję na dłużej!

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłam na filmie (premierze) ze swoją przyjaciółką, która musiała znosić moje napady radości, i ustawiać z powrotem do pionu. Choć sama momentami potrafiła wydać z siebie odgłos zadowolenia. W pełni, zgadza się do tego co mówisz, choć w niektórych momentach mam kompletnie inne zdanie... Boże, jak ja się teraz rozpisałam xD A więc, gra aktorska jaką odgrywali aktorzy była znakomita. Scenariusz mógłby być znacznie lepiej napisany, a sama scenografia i efekty specjalne chwilami mogły przybić do krzesła co jednak mi tego nie zrobiło za drugim razem gdy tam poszłam z napisami co chwilami było lepsze od aktorów którzy podkładali dubbing do postaci w nim grających. Choć ścieżka dźwiękowa, i muzyka która mnie tak zahipnotyzowała, była ogromnym plusem tego znakomitego filmu. ^^ Recenzja trafiona, pod względem muzyki i samego filmu. ;) <3

    OdpowiedzUsuń