piątek, 13 stycznia 2017

"Chłopak z sąsiedzwta", Kasie West

"Ponieważ to tutaj jest jak sen. Nie musi być prawdziwe. Wydaje się niemal, że unosimy się tuż za granicą świadomości, mogąc mówić wszystko, cokolwiek zechcemy, a rankiem, jak to bywa ze snami, ten stan się powoli rozwiewa."

 Tytuł: "Chłopak z sąsiedztwa"
Autor: Kasie West
Ilość stron: 341
Moja Ocena: 6/10
Wydawnictwo: Feeria Young
Tytuł Oryginalny: On the Fence




Cześć, chciałabym wam trochę opowiedzieć o książce, która może nie jest zbyt wybitna, ani wyszukana lecz skradła trochę mojej uwagi,swoją prostotą.
Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że pomimo moich uprzedzeń nie zawiodłam się, a czas upłynął mi w niesamowicie szybkim tempie gdy odkrywałam kawałek po kawałku owej historii. 

 Więc może trochę o samej fabule:
Charile jest typową chłopczycą, która wychowuję się pośród trójki swoich starszych braci, oraz "czwartym"-tytułowym chłopakiem z sąsiedztwa. Uwielbia sport i luźne ubrania, przy okazji gardząc wszystkim co kobiece. 
Pewnego dnia, by odpokutować swoje winy, trafia do osobliwego butiku z ubraniami. Dziewczyna z początku czuję się niesamowicie niezręcznie,a informacji o tym gdzie pracuję strzeże niczym Świętego Grala. 
W między czasie, musi się również uporać, z koszmarami, które dręczą ją każde nocy, ukojenie daje jej jedynie rozmowa z jej najlepszym przyjacielem, Brandenem.
Czy Charlie przestanie miewać koszmary? Zbierze się na odwagę i ukarzę także swoją kobiecą stronę? Czy spłaci długi?

 "Wybuchnęłam cichym, drwiącym śmiechem. - O tak, być sobą. Przewracanie kolesiów, taplanie się w błocie, zdobywanie przyłożeń, to naprawdę działa na facetów."

Jest to lekka, historia miłosna. Strasznie chaotyczna i trochę źle przemyślana, spokojnie nadająca się na kolejną produkcje filmową Disneya. Jednak, ma w sobie urok,oraz sprawia iż po naszym ciele rozchodzi się przyjemne ciepło płynące z kart powieści. Gdy zaczynałam czytać nie spodziewałam się, że wciągnę się tak mocno, że nie będę potrafiła jej odłożyć. 

"Chłopka z sąsiedztwa", to książka idealna na wakacje lub jesienne wieczory. Pozwala am się na chwilę wyciszyć i zrelaksować, odetchnąć po całym dniu. Przyznam, że od dawna takowej powieści szukałam.Nie zobowiązuję, nie zajmuje myśli, a sprawia, że na naszych ustach choć na chwilę zagości uśmiech, nawet wtedy gdy, widzimy świat w odcieniach szarości pozwala dostrzec pośród niej barwy.

To historia o dorastaniu, odkrywaniu siebie i przełamywaniu swoich barier. 
Ponieważ nie wszystko jest takie jakie może się wydawać. 

Serdecznie Polecam! 
Dajcie mi koniecznie znać w komentarzu czy czytaliście i jak wam się owa książka podobała?
Zachęciłam was trochę, a może wręcz odwrotnie? Chętnie poczytam! 


 

 

2 komentarze:

  1. Słyszałam o książce, i zapewne jest zarówno lekka jak i przyjemna, ale ja po prostu nie szukam młodzieżówek ;)
    drewniany-most.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. jeszcze nie miałam okazji przeczytać, ale dłuższego czasu chcę, tylko nie mam za co kupić XD.
    Pozdrawiam
    polecam-goodbook.blogspot.com (zajrzyj, są nowe recenzje)

    OdpowiedzUsuń