wtorek, 19 lipca 2016

"Promyczek", Kim Holden- Recenzja

"Kiedy myślisz, że kogoś znasz, ten ktoś się zmienia. Albo ty się zmieniasz. A może ta zmiana jest obustronna....
I to zmienia wszystko."


Tytuł: Promyczek
Seria: Love Matters Books
Autor: Kim Holden 
Ilość stron: 586
Moja ocena: 10/10
Wydawnictwo: Filia
Tytuł Oryginalny: Bright Side 
 

                                             "Trzeba być wdzięcznym za to co się ma."

Cześć! Ostatnio mam wrażenie, że w moje łapki wpadają same dobre książki, przez które tracę kontakt z rzeczywistością. Sięgając po "Promyczka" nie spodziewałam się, że zastane dojrzałą i ujmującą historię. Historię lekko przewidywalną lecz tak mocno ściskającą za serce biednego czytelnika iż nie wie on później jak przywrócić mu dawny rytm. 
Książka o tak pięknej okładce i słonecznym tytule wydawała mi się wręcz idealna. Zanim zdecydowałam się ją przeczytać nie czytałam opisu ani nie oglądałam/czytałam żadnych z recenzji. 
Spodziewałam się wszystkiego, lecz nie tego, że moje biedne małe serduszko znów rozpryśnie się na milion kawałeczków! A co dopiero zostało posklejane! Autorzy owych książek muszą mieć z tego powodu ogromną satysfakcję!

Nie wiem, czy opowiedzieć wam o czym jest ta książka. Najlepiej byście po prostu, po nią sięgnęli. Żebyście sami mogli odkryć jej magię. Bo ta niepozorna cegiełka złożona z kartek, słów, zdań i tuszu kryję w sobie niesamowitą historię, która trzeba przeżyć samemu. 

" Życie dla nikogo nie jest łatwe. Wszyscy musimy walczyć, by wycisnąć dobro z czasu, który nam ofiarowano."

Więc zdradzę wam tylko ociupinkę...
Znaliście kiedyś lub znacie osobę tak kochaną, energiczną i wesołą, że sama jej obecność potrafiła rozjaśnić całe pomieszczenie? Taka właśnie jest nasza główna bohaterka, właśnie z tego powodu jej najbliższy przyjaciel nazwał ją "Promyczkiem". Kate po mimo, że została skrzywdzona przez los zachowała pogodę ducha. Poznajemy ją w momencie gdy wyjeżdża na studia, wraz z kolejnym rozdziałem dowiadujemy się więcej, poznajemy naprawdę fenomenalne postacie, których nie da się nie pokochać.
Widzimy świat takim jakim widzi go Kate. Kate, pokochałam ją od razu. Bardzo kiedyś chciałabym poznać osobę tak wspaniałą jak nasza główna bohaterka! Bohaterka, z ciętym językiem i niesamowitym poczuciem humoru, osoba która jest po uszy zakochana w czarnej kawie, którą może pić litrami oraz osoba która żyję muzyką, czuję ją i rozumie

"Jest niespotykanym promykiem słońca. Nie tylko szuka jasnych stron... ale nimi żyje."


Podczas czytania, w raz z każdym rozdziałem coraz bardziej podziwiałam główną bohaterkę, która jest nie tylko silną, młodą kobietą jak i oddaną przyjaciółką. No właśnie przyjaciółką, Kate miała niesamowitych przyjaciół. Bardzo barwne postaci, które pokochałam równie mocno. Każdy z nich był inny lecz niesamowity na swój własny sposób, jednak w moim sercu na zawsze pozostanie Gus!

w "Promyczku" duża rolę odegrała muzyka. Była ona ważna dla naszej bohaterki jak i jej przyjaciela.
Na końcu można znaleźć playlistę utworów, które zgrabnie zamieściła autorka. Słuchając tych piosenek, nieraz pojawiał się uśmiech na mojej twarzy lub po policzkach spływały łzy. Słuchając brzmienia tych utworów, w głowie przewijały mi się sceny z książki, skojarzenia. Serdecznie polecam przesłuchać parę utworów są niesamowite!

"Promyczek", jest książką przy której nic nie jest wiadome jednak t właśnie jest najlepsze.
Jest to historia, która złamie serca lecz wiele nauczy.
Nie jest to typowy romans ze smutnym zakończeniem.
Ta książka jest czymś więcej.
Jest historią o silę przyjaźni.
Jest historią o pokonywaniu przeszkód.
Jest historia o miłości tak żarliwej jak promienie słońca.
Jest historią o tym jak być, po prostu dobrym.
Serdecznie Polecam! 

Każdy komentarz wywołuję uśmiech na mojej twarzy więc, jak czytasz ten post to zostaw po sobie ślad! To daje dużo motywacji!
Do zobaczenia! :)

6 komentarzy:

  1. Pożyczysz mi tą książkę :p zapowiada się super :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już od dawna zerkam na tą pozycję i chyba w końcu muszą ją kupić :) :)
    Justyna z livingbooksx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszyscy ją zachwalają, muszę w końcu i ja się za nią zabrać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. myślę, że kiedyś może też sięgnę po tę książkę :)
    PS. nominowałam Cię do Liebster Blog Award :)
    http://ksiazkatu-ksiazkatam.blogspot.com/2016/07/liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobię w najbliższym czasie, właśnie dziś dopiero wróciłam :) i odkryłam ten komentarz! Bardzo dziękuję <3

      Usuń
  5. Właśnie aktualnie ją czytam i tak bardzo boję się tego smutnego zakończenia :( Na ten moment jestem zachwycona bohaterką, jak i samą książką.
    Pozdrawiam z:
    www.bookprisoner.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń