piątek, 21 października 2016

"Kasacja", Remigiusz Mróz

"Gdy Bóg stworzył świat i w pewnym momencie zechciał, by przestępcy mieli jeszcze szansę na lepsze życie, ulepił z gliny prokuratora. Kiedy zmienił zdanie i stwierdził, że powinni ponieść srogą karę, wymyślił dziennikarza śledczego"


Tytuł:Kasacja 
Autor:Remigiusz Mróz
Ilość stron: 492
Moja Ocena: 9/10
Wydawnictwo: Czwarta Strona
                                                              



Cześć! Dziś chciałabym  opowiedzieć wam trochę, o książce Pana Remigiusza Mroza. Było to bowiem, moje pierwsze zetknięcie się z twórczością autora, jak i mój pierwszy raz z owym gatunkiem literackim i muszę przyznać, że był to znakomity początek. 
Choć recenzji piszę całą masę ,tym razem nie mam bladego pojęcia jak mam się zabrać do tej, oczywiście nie z powodu ,iż książka była fatalna, a WRĘCZ przeciwnie była cudowna, choć ociupinkę wulgarna! 

Może nie przedłużając przejdę do fabuły:
Wszystko zaczyna się, gdy syn dość znanego biznesmena zostaje oskarżony o morderstwo. Sprawę owego człowieka prowadzi Joanna Chyłka,niezwykle utalentowana prawniczka, która nie cofnie się przed niczym, by odnieść zwycięstwo. Jest sarkastyczna, złośliwa lecz czasami pokazuję swoją łagodną stronę, no i przede wszystkim kocha jeść! 
We wszystkim pomaga jej,młody aplikant Kordian Oryński. Razem tworzą wybuchowy duet i robią co w ich mocy by wygrać tę sprawę.
Lecz, czy wszystko jest takie, na jakie się wydaję? 

" Na świecie jest właśnie taka sprawiedliwość, jaką dostaliśmy. Każdy ma swoją rolę do odegrania. Prokurator wyolbrzymia, my pomniejszamy, a sędzia szuka czegoś pośrodku. A przedtem ktoś układa normę prawną, wokół której wszyscy tańczymy jak pieprzeni Indianie, odpychając się wzajemnie i podkładając sobie nogi. To jest sprawiedliwość w demokratycznym wydaniu"

Na samym początku trudno było mi się wbić w tę historię, jednak po jakimś czasie przepadłam. Najbardziej urzekł mnie, fakt iż autor stworzył coś bardzo realistycznego. Choć książka była niekiedy  wulgarna, a niekiedy "nie smaczna" ,podobała mi się, wręcz gdyby tego zabrakło czułabym, że czegoś tu brakuję. 
Jest to bardzo dobry, nakrapiany nutą humoru  kryminał. Czułam się, jakbym przeniosła się do niezwykle, pasjonującego filmu, który choć ociupinkę się dłuży, to wywiera ogromne wrażenie i chęć sięgnięcia po więcej. 




Całym sercem pokochałam Joanne oraz Kordiana! Z zapartym tchem śledziłam ich poczynania, co i rusz wybuchając śmiechem przeczytawszy kolejną "złotą myśl" Chyłki. 
Książka wpadła w moje łapki przez totalny przypadek, lecz tego nie żałuję.
Dzięki niej mam ochotę na więcej, i coś czuję, że niedługo coraz ,to kolejne półki będą zawalone kryminałami.

"-(...) Prawdziwy facet ma mieć instynkt łowcy, rozumiesz?
-Potrafię zapolować na porządną promocję w Subwayu."


Z całego serca polecam!
A wy czytaliście, jakąś książkę tego autora? Jak wrażenia? Koniecznie dajcie mi znać w komentarzach!

5 komentarzy:

  1. O tej książce już trochę czytałam. Zresztą jak i o pozostałych pozycjach tego autora, jednakże tematyka nie jest specjalnie dla mnie.
    Pozdrawiam :)
    i zapraszam na nowy post o premierze mojej ksiażki. http://polecam-goodbook.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię twórczość tego pisarza, a najbardziej chyba właśnie serię z Chyłką :)
    Pozdrawiam! http://literacki-wszechswiat.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna recenzja! O Remigiuszu Mrozie dużo słyszałam i jestem w posiadaniu ,,Kasacji'', jednak za samymi kryminałami jakoś specjalnie nie przepadam :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie
    http://hejhana.blogspot.com/
    Hana :3

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszyscy jednogłośnie zachwalają autora. Gdyby nie gatunek, może bym się skusiła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta część mniej mi się podobała, ale i tak ją kocham! W ogóle wszystkie części są najlepsze. 2 jest świetna! ♥

    OdpowiedzUsuń