sobota, 22 lipca 2017

"Wszystkie twoje marzenia", Agata Czykierda-Grabowska [Recenzja]


"[...] to nie miejsce tworzy dom. To ludzie są jego podwalinami i dachem. To ludzie, którzy cię akceptują i kochają, są twoim domem."
Tytuł: "Wszystkie twoje marzenia"
Autor: Agata Czykierda-Grabowska
Moja Ocena: 7/10
Wydawnictwo: OMG BOOKS 

  
Cześć! Książka, o której zaraz wam opowiem, bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. 
Pomimo, iż bardzo lubię i cenie sobie twórczość pani Agaty, to opis jej najnowszej powieści nie zachęcił mnie zbytnio do lektury. Jednak przełamałam się i dzięki temu było mi dane poznać tę historię.
Trochę o samej fabule:
Wszystko zaczyna się od momentu, w którym Kamil, czyli nasz główny bohater, napotyka na swojej drodze bardzo interesującą dziewczynę. Bowiem nasza druga główna bohaterka, Maja, właśnie w tym momencie planuje zepchnąć swój samochód do Wisły. 
Kamil nie mogąc uwierzyć, co też dziewczyna chcę uczynić, proponuję, że pomoże podprowadzić jej samochód pod akademik oraz znaleźć mechanika. 
Od tamtej pory rodzi się między nimi nić porozumienia, jednak dziewczyna już na samym początku wyznacza chłopakowi granicę : "Obiecaj mi, że nigdy się we mnie nie zakochasz". Z Początku ten układ chłopakowi pasował.  Dopiero przeprowadził się do Warszawy, zaczął studia. Ale czy taka relacja jest w ogóle możliwa? Skoro są tylko przyjaciółmi, to dlaczego Kamil ma ochotę rozszarpać każdego faceta, który zbliży się do Mai? Co skrywa dziewczyna przed światem? Czemu tak bardzo odcina się od swoich rodziców? 

"Można znać kogoś całe życie i tak naprawdę nie wiedzieć, kim ten ktoś jest. Można też znać kogoś niecałe dwa miesiące i poznać go jak własną kieszeń."

"Wszystkie twoje marzenia" - to wspaniała, pełna uroku opowieść. Momentami wzrusza i bawi do łez. Głównych bohaterów, wręcz nie da się nie lubić. Kamil i Maja są niesamowicie dobrymi i ciepłymi osobami.
Jest to historia o wszystkim.
O więzach rodzinnych, o wyciskaniu z życia jak najwięcej. 
Dobre chwilę przeplecione z szarą rzeczywistością, bo takie właśnie jest życie.
Jest to historia urocza, lecz nie przesłodzona. Jest to idealna książka na letnie, ciepłe wieczory!
Serdecznie polecam!

* Jeżeli istnieje taki cudowny chłopak jak Kamil, to ja poproszę o numer <3 


3 komentarze:

  1. Czaję się na tę pozycję od jakiegoś czasu. Może niedługo zrobię duże, książkowe zakupy i będę mogła ją nadrobić? Z przyjemnością. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka wydaje się być ciekawa:) https://kieszonkowiecdoczytania.blogspot.com/2017/07/zwyka-codziennosc-czy-cos-wiecej-yellow.html?m=1

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie natomiast ten tytuł rozczarował :(

    goszaczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń