sobota, 5 sierpnia 2017

"Błękit", Lisa Glass [Recenzja]

"Znajdziesz piękno w morza otchłani:

Błękit morza nie ma równych"- John G.C Brainard 

Tytuł: "Błękit"
Autor: Lisa Glass
Moja ocena: 7/10
Wydawnictwo: Zielona Sowa 


Cześć! Przepraszam za chwilową przerwę na blogu,była ona spowodowana moim wyjazdem na wakacje. Zabrałam ze sobą parę lekkich, wakacyjnych książek i wśród nich znalazł się słynny już dość "Błękit".
Pochłonęłam powieść w niecałe dwa dni, wylegując się przy tym i prażąc na słońcu.
Muszę przyznać,że historia bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Może nie jest to wybitna literatura, która wzniesie nas na wyżyny i zmieni nasze poglądy. Jednakże niesamowicie wciąga czytelnika już od pierwszej stronicy, aż do samiutkiego końca. Bowiem autorka ma bardzo lekkie pióro.

Może troszkę o samej fabule: 
Wszystko zaczyna się gdy nasza główna bohaterka Iris, daje się zaciągnąć na zajęcia jogi, a tam zostaje sparowana z mega przystojnym chłopakiem o imieniu Zeke.
Oboje łączy pasja, pasja jaką jest surfing. To właśnie ich połączyło, lecz dadzą radę przetrwać?
Co ukrywa przed nią Zeke? Co czeka dziewczynę w tę szalona wakacje?


Książka z początku może się wydawać płytka, od taki sobie głupiutki romans. Lecz ma w sobie pewną "iskrę" i sprawia iż po prostu chcę się to czytać.
Jest to idealna powieść na upalne dni, gdy leży się na plaży lub w parku pod drzewem.
Jest lekka, nie wymaga zbyt dużo myślenia.
Idealnie odpręża i daje chwilę zapomnienia.

Jedynym minusem, który troszkę od niej mnie odrzucił był dobrze nam znany schemat jakim jest "koszmarny trójkąt miłosny"
Po mimo tego i tak tę powieść wam serdecznie polecam!

A wy co czytacie w te wakacje? Macie jakieś czytelnicze plany?
Chętnie poczytam, może mi coś ciekawego polecicie, a i koniecznie dajcie znać czy czytaliście lub czy zamierzacie przeczytać "Błękit".

*Zdjęcia są zrobione przez mnie tak jak zwykle. :) 



6 komentarzy:

  1. Nie czytałam i raczej nie przeczytam "Błękitu", bo mam wiele innych luźnych lektur w TBRze na lato. :)
    Tobie natomiast polecam "Bez serca", jeśli lubisz retellingi albo "Moją Lady Jane", która jest jedną z najśmieszniejszych historii, jakie czytałam w tym roku. :)
    Pozdrawiam!
    Zapraszam na konkurs, w którym do wygrania jest książka “Moja Lady Jane”

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moją Lady Jane czytałam <3 Świetna, jest też recenzja u mnie na blogu <3 Na pewno wpadnę i zajrzę do ciebie, może nie na konkurs, ale zajrzę<3

      Usuń
  2. Bardzo chętnie po nią sięgnę. Brakuje mi ostatnich takich lekkich powieści idealnych na tę porę roku.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja bardzo chętnie ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś ta książka mnie nie interesuje. Jak to sama stwierdziłaś, wydaje się ona płytka. :D

    Pozdrawiam serdecznie. :)
    niezapomniany-czas-czyli-o-ksiazkach.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Chciałabym bardzo przeczytać tą książkę ale nigdy nie mam okazji. Muszę w końcu ją kupić.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
    https://okularnicaczyta.blogspot.com/2017/08/recenzja-ksiazki-365-dni-zobaczymy-sie.html

    OdpowiedzUsuń