środa, 16 sierpnia 2017

"Milion odłosn Tash", Kathryn Ormsbee [Przedpremierowo]

"Jeśli chcesz szansy na szczęście, trwaj. Tak, życie potrafi dokopać, ale dopóki żyjesz, masz szansę na szczęście."

 Tytuł: "Milion odsłon Tash"
 Autor: Kathryn Ormsbee 
 Premiera: 17.08.2017
 Moja Ocena: 8/10
 Wydawnictwo: Moondrive 



Cześć! Chciałabym wam pokrótce opowiedzieć o pewnej przeuroczej historii, która umiliła mi 5 godzinny lot. Gdy tylko wydawnictwo przesłało mi e-booka byłam wniebowzięta. Ponieważ, już sam fragment książki, mnie zachwycił. Bowiem główna bohaterka uwielbia czytać, a zwłaszcza Tołstoja. Choć może sama jeszcze nic tego autora nie czytałam, to i tak wiedziałam, że poczuję nutkę sympatii do głównej bohaterki. Niestety, tak się złożyło, że sympatii do głównej bohaterki nie poczułam, jednakże sama historia ujęła mnie swą prostotą i humorem. 

Troszkę o samej fabule:
Nasza główna bohaterka Natasha, znana w internecie pod pseudonimem Tash, tworzy z przyjaciółmi pewien serial internetowy, na podstawie "Anny Kareniny". Ów serial zwie się "Nieszczęśliwe rodziny" i pewnego dnia staje się bardzo popularny. Przez co życie jej, jak i znajomych, obraca się do góry nogami.

Książka jest niezwykłą, lekką historią, która pokazuję jasną i ciemną stronę sławy. Przez co może się wydawać infantylna i płytka, gdyż z wierzchu to właśnie te problemy są ukazane. Jednakże pomiędzy wersami skrywa w sobie o wiele więcej. 
Bowiem tak naprawdę jest to powieść o poznawaniu siebie, podejmowaniu bardzo trudnych decyzji i radzeniu sobie z przeciwnościami losu.


Jednak najbardziej zakochałam się i obdarzyłam ową powieść szacunkiem za to, że choć czytałam, mogłam namacalnie poczuć pasje bijącą od głównej bohaterki. Było to niesamowite doświadczenie. Wiele razy odnajdywałam w tej opowieści samą siebie, przez co robiło mi się ciepło na sercu. 

Autorka ma naprawdę dobry styl, świetnie dobiera słowa, jak i kreuje postacie. 
Książka jest utrzymana w letnim klimacie, więc idealnie nadaje się właśnie na wakacje. Jej luźna i prosta forma pozwoli wam się zrelaksować, wyłączyć i oderwać na chwilę, a przy okazji będziecie mogli przeczytać coś wartościowego! 
Serdecznie Polecam!  

A wy macie jakieś pasje, które realizujecie? Chętnie poczytam! Dajcie też znać, czy sięgniecie po "Milion odsłon Tash" .

3 komentarze:

  1. Sięgnę po tę książkę, ale jeszcze nie wiem kiedy, ponieważ moje listy książek do przeczytania nie mają końca :D

    Buziaki!
    ksiazkowezamieszanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. No i takie książki lubie w wakacje. Idealna na teraz. Już zapisuję na listę książek do przeczytania. Mam taką, haha.
    pozdrawiam,
    polecam-goodbook.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Planuję ją niedługo przeczytać i wydaje mi się, że idealnie wpasuje się w wakacyjny klimat.:)

    OdpowiedzUsuń