wtorek, 13 lutego 2018

"Pocałunek zdrajcy", Erin Beaty [Recenzja]

"Nigdy nie byłabym szczęśliwa, udając kogoś, kim nie jestem. Chciałabym tylko, że by postępowanie w zgodzie ze sobą w moim przypadku nie powodowało tylu kłopotów."

Tytuł:"Pocałunek zdrajcy"
Autor: Erin Beaty
Moja ocena: 8/10
Wydawnictwo: Jaguar   


Cześć! Mieliście kiedyś tak,że zakochaliście się w głównej bohaterce już od pierwszych stron książki?"Bo ja nie". Jeszcze niedawno odpowiedziałabym właśnie tak. Jednak zmieniło się to za sprawą pewnej powieści, o której zamierzam wam troszkę opowiedzieć.  
Książka wpadła w moje łapki dość niespodziewanie, po prostu weszłam do Empiku i jakoś magicznie wylądowałam z nią przy kasie. Czy żałuję? Nie! 

Zanim popadnę w niekontrolowany zachwyt, przybliżę wam troszkę fabułe: 
Historia opowiada losy młodej i ambitnej dziewczyny, Sage Fowler. Nasza główna bohaterka różni się od innych dziewcząt ze swojej epoki,bowiem ojciec rozbudził w niej pasję do książek,uwielbia się uczyć, jest ciekawa świata. Nosi spodnie,ma cięty język oraz NIE CHCĘ SIĘ ŻENIĆ, ba  twierdzi,że nigdy nie będzie z niej dobry materiał na żonę.Dziewczyna lubi decydować o sobie.  

 "- Obowiązki żony wysoko urodzonego człowieka są proste, lecz absorbujące. Jej powinnością jest zajmować w jego sercu pierwsze miejsce dzięki urodzie i miłym manierom.
Te słowa zirytowały Sage. Mąż będzie ją kochał, dopóki jest ładna i wesoła? Ludzie najbardziej przecież potrzebują miłości, kiedy w życiu pojawiają się przeszkody."


Pewne nieporozumienie powoduje, że przyjmuje dość nietypową ofertę pracy-jej zadaniem jest szpiegowanie potencjalnych kandydatów na mężów dla wpływowych panien.Przez zupełny przypadek nasza bohaterka zostaje wplątana w wir walk, intryg i knowań, ponieważ królestwo znajduję się na krawędzi wojny, a bystre oko dziewczyny-zostało dostrzeżone przez samego dowódcę wojska. 

" Im więcej Sage dowiadywała się na temat aranżowania małżeństw, tym mocniej podejrzewała, że to właśnie sztuka swatania stanowi spoiwo tworzące kraj."


Choć powieść nie jest odkrywcza posiada w sobie pewną iskrę. Pochłania czytelnika, angażuję i nie wypuszcza aż do samego końca, pozwalając choć na chwilę oderwać się od codzienności i przeżyć niezapomniane chwile.

Barwni bohaterowie,którzy mają swoje wady i zalety. Nie są wyidealizowani, są po prostu ludzcy. Pozwala to bardziej zżyć się z ich historią.
Z zapartym tchem śledzimy ich losy, odkrywamy tajemnice, uczestniczymy w tajnych przedsięwzięciach,staramy się odkryć zatartą prawdę.
Uroku tej ciężkiej i tajemniczej scenerii dodaje romans, który został wpleciony bardzo subtelnie.
Zapewniam, że przy tej książce nie można się nudzić.
Powieść ma charakter, nie ginie wśród innych na półce. 
Serdecznie Polecam!  

Czytaliście? Zmierzacie?
Koniecznie napiszcie mi, czy macie swoją ulubioną bohaterkę literacką! Czekam z niecierpliwością.

Zaczytanego!


2 komentarze:

  1. Ooo, znowu dobra opinia tej ksiażki. Leży na moim stoliku i czeka, aż znajdę dla niej czas. Jestem bardzo ciekawa. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi kusząco. Dobrze, że romans nie jest wciśnięty na przysłowiowego chama, ale został subtelnie wpleciony do całej historii. Na pewno nie zapomnę o tej książce.
    Świetny blog, zostaję tu na dłużej! Pozdrawiam!


    http://bookmania46.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń